niedziela, 23 listopada 2014

A w październiku...

W październiku rozkwitły moje dwa :-) kupione w tym roku zimowity.




Wilec klapowany obrósł całą dziką różę. Będzie o nim jeszcze więcej w jednym z kolejnych postów.


No i królował rozchodnik okazały


Skwer we wrześniu

Jesień rozleniwia, odbiera moją energię, dlatego nie było mnie na blogu jakiś czas. Przyroda smutna ogólnie, ale jak dziś parzę na zdjęcia z września, to jednak sporo się działo.  A nawet do dziś się dzieje, o czym w kilku kolejnych postach. Więc warto powspominać.

Posadzona wiosną juka karolińska malutka, ale jesienią wypuściła pęd kwiatowy.


Rozchodnik okazały cierpliwie czekał przez całe lato na swoją kolej...



Zakwitła ponownie ostróżka

i krokosmia


Najpóźniejszy klematis


Hortensja Vanille Fraise zmieniła kolor



Pierwiosnek 'wyskoczył' ponownie.



Kobea pnąca obrosła całego lilaka, nie kwitnie spektakularnie, przynajmniej u mnie, ale kwiaty są piękne




Skimmia japońska ma coraz większe pąki kwiatowe na przyszły rok.


Podobnie jak kalmie



Było mimo wszystko miło...